Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
W towarzystwie
Dystans całkowity: | 61806.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 3100:14 |
Średnia prędkość: | 19.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 292.00 km/h |
Suma podjazdów: | 173480 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 127 (67 %) |
Suma kalorii: | 3261 kcal |
Liczba aktywności: | 996 |
Średnio na aktywność: | 62.05 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 72.23km
- Czas 03:25
- VAVG 21.14km/h
- VMAX 40.25km/h
- Podjazdy 367m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Na raty
Piątek, 12 października 2018 · dodano: 12.10.2018 | Komentarze 0
Wczoraj wpadło mi do głowy aby jechać deko dalej i wrócić o lampkach. Gdy byłem w pracy odezwał się Arek z propozycją wspólnej jazdy. Ostatnio kompletnie się odizolowałem, więc towarzystwo tym bardziej takie mile wskazane. Wymyśliłem że najpierw pojadę z Arkiem a później drugą rundę samotnie. Zatem na północ na miejsce zbiórki po czym aniołowski, wzdłuż Warty, Mirów, Srocko, Kusięta, czerwony rowerowy, Huta.Chwila przerwy na zamontowanie lampek, założenie czegoś cieplejszego i w drogę. Guardian, rowerostrada. Po pięknych fotkach myślałem że już jest prawie połączenie z Olsztynem a tu mały zonk. Kawałek ścieżkami i łąkami a reszta główną do Olsztyna. Tutaj na żółty pieszy gdzie wreszcie spokój i czuję się bezpieczniej. O "elektrowni" jedzie się przyjemnie, jednak stwierdzam że najbardziej odpowiadają mi lampki z plamą po środku.
Kategoria W towarzystwie, Samotnie, 40-100km
- DST 48.82km
- Czas 02:20
- VAVG 20.92km/h
- VMAX 49.74km/h
- Podjazdy 310m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Poraj
Poniedziałek, 8 października 2018 · dodano: 08.10.2018 | Komentarze 0
Na początek z Przemkiem na zielonkę. Przemek jednak zamierza pośmigać po skałkach a ja samotnie jadę do Poraja. Kusięta, zielonym rowerowym, Olsztyn, Dębowiec, Poraj, Osiny, Zawodzie, Korwinów, Słowik. Na koniec jeszcze spotkanie z Arkiem na alei pokoju i do domu. Dzień już króciutki a do tego szybko się ochładza. Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 46.70km
- Czas 03:31
- VAVG 13.28km/h
- VMAX 62.63km/h
- Podjazdy 1414m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Czantoria i Stożek
Niedziela, 30 września 2018 · dodano: 30.09.2018 | Komentarze 0
Dziś wyjazd w towarzystwie Arka i Zbyszka. Autem do Ustronia i tam na rowery. Na początek pierw drogą a później czarnym pieszym na czantorię. Stromo i dużo luźnych kamieni i czasem trzeba zejść. Następnie zmieniamy szlak na czerwony i kierujemy się na Stożek. Niebieskim zjeżdżamy do Wisły Głębce, gdzie wjeżdżamy na żółty i dojeżdżamy do Kubalonki. Koniec już asfaltami, obok pałacu prezydenckiego, jeziora czerniańskiego i główną drogą do Ustronia do auta. Zajebisty wypad, nareszcie było sucho (jak na góry) a do tego trasa bardzo przyjemna. Mało wpychania (tylko gdy przyczepności było brak lub serce nawalało jak karabin maszynowy dudniący w uszach), a i szlaki rewelacyjne. Dołożył bym ze dwa single w dół na szerokość roweru i był by ideał ;)
Po drodze na Czantorię © STi

Granica Państwa © STi

Wieża widokowa na Czantorii © STi

Widoczek I © STi

Widoczek II © STi

Tatry z oddali © STi

Na szlaku © STi

Widoczek III © STi

Jezioro Czerniańskie z oddali © STi

Zamek w Wiśle © STi

Jezioro Czerniańskie © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 17.23km
- Czas 01:10
- VAVG 14.77km/h
- VMAX 37.42km/h
- Podjazdy 58m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
151 CMK
Piątek, 28 września 2018 · dodano: 28.09.2018 | Komentarze 0
Masa. Gdyby nie siła perswazji organizatora pewnie bym nie pojechał. Kategoria Miasto, W towarzystwie
- DST 33.55km
- Czas 01:34
- VAVG 21.41km/h
- VMAX 43.23km/h
- Podjazdy 187m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Czwartek, 27 września 2018 · dodano: 27.09.2018 | Komentarze 0
Bez roweru bo wreszcie wziąłem się za malowanie pokoju, z resztę pogoda po ostatnich luksusach średnia. Dziś też jeszcze końcówka sprzątania, przerwana jednak przez propozycję Arka. Do Olsztyna rowerostradą i przez Skrajnicę. Przerwa pod zamkiem i powrót niebieskim/czerwonym rowerowym i koło huty.
Zachód z Kusiąt © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 30.86km
- Czas 01:31
- VAVG 20.35km/h
- VMAX 40.31km/h
- Podjazdy 268m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Zielonka i Olsztyn
Środa, 19 września 2018 · dodano: 19.09.2018 | Komentarze 0
Nieco przed tym jak zamierzałem ruszyć się na rower, zadzwonił Przemek że jedzie na Zielonkę. Wypiłem więc kawę i udałem sięw tamtym kierunku. Zrobiliśmy razem dwie rundki i Przemek skierował się w kierunku domu a ja samotnie pomknąłem jeszcze przez Kusięta, Olsztyn, główną i koło Guardiana. Cudowna pogoda, niestety trzeba rozpocząć gorszą część dnia. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 104.29km
- Czas 05:55
- VAVG 17.63km/h
- VMAX 37.76km/h
- Podjazdy 322m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Władysławowo - Gdańsk
Niedziela, 16 września 2018 · dodano: 17.09.2018 | Komentarze 0
Drugi dzień nad polskim morzem, w planach wyjazd z Władysławowa i dojazd do Gdańska ze zwiedzaniem po drodze. W większości szlakiem rowerowym, którego pierwsza część nas zaskakuje. Podjazdy krótkie co prawda, ale stromo jak w górach. Po drodze zaglądamy na molo w Pucku na którym o dziwo nie ma zakazu jazdy rowerem. Następnie oglądamy osadę łowców fok i zamek w Rzucewie. Później mniej ciekawym odcinkiem trasy kierujemy się do Gdyni, gdzie oglądamy statki w porcie. Dalej kierunek Sopot, gdzie przerwa na plaży w okolicach molo. Teraz kierunek Gdańsk, gdzie oglądamy m.in. fontannę Neptuna i żuraw. Jemy obiadek po czym ostatni punkt programu czyli Westerplatte. W drodze powrotnej zauważam jeszcze znak na Twierdzę Wisłoujście, okazuje się niedaleko więc jedziemy. Później już tylko na dworzec do Gdańska i pociągiem przez Gdynie do Władysławowa. Polska kolej jak i pasażerowie znów zawodzą. Na szczęście Astra nie zawodzi i po spakowaniu rowerów dowozi nas z powrotem do Częstochowy.Bardzo przyjemny wypad. Człek odwiedza inne kraje a dziś uświadomiłem sobie że polski nie znam i w wielu miejscach jeszcze nie byłem.

Osada łowców fok © STi

Zamek Jan III Sobieski © STi

ORP Błyskawica © STi

Dar Pomorza © STi

Latarnia morska w Sopocie © STi

Sheraton Sopot Hotel © STi

Stocznia Gdańska © STi

Fontanna Neptuna © STi

Żuraw © STi

Westerplatte I © STi

Westerplatte II © STi

Pomnik Westerplatte © STi

Westerplatte III © STi

Twierdza Wisłoujście I © STi

Twierdza Wisłoujście I © STi
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 80.84km
- Czas 04:19
- VAVG 18.73km/h
- VMAX 35.72km/h
- Podjazdy 132m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Road to Hel
Sobota, 15 września 2018 · dodano: 15.09.2018 | Komentarze 0
Jakiś czas temu Arek zaproponował wyjazd nad morze z rowerami. Z rowerem nad morzem jeszcze nie byłem a w ogóle nad Bałtykiem to 15-20 lat temu, więc chętnie z propozycji skorzystałem. Mieliśmy jechać pociągiem, jednak niestety polskie koleje zawiodły i trzeba było się ratować Astrą. Do Władysławowa dotarliśmy rankiem, szybko skręciliśmy rowery i ruszyliśmy na Hel. Drogi nie ma za bardzo co opisywać, fajnie że powstała droga rowerowa na półwysep. Po drodze nieco zwiedzania i bez zbędnego pośpiechu docieramy na najbardziej wysunięty punkt na półwyspie. Obiadek i powrót tą samą drogą, bo za bardzo nie da się inaczej. Przy powrocie deko nas pokropiło, jednak bez tragedii. Odpuszczamy jedynie Jastrzębią Górę, która początkowo była w planach. Miły dzień z garścią wspomnień.
Bunkier w Jastarni © STi

Zatoka Pucka © STi

Ośrodek w którym kiedyś byłem © STi

Molo w Juracie © STi

Motocykl © STi

Muzeum obrony wybrzeża I © STi

Muzeum obrony wybrzeża II © STi

Muzeum obrony wybrzeża III © STi

Fale © STi

Na czubku Helu © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 29.41km
- Czas 01:24
- VAVG 21.01km/h
- VMAX 32.75km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Okołomiejsko
Sobota, 8 września 2018 · dodano: 08.09.2018 | Komentarze 0
Po obiedzie do Arka odebrać koszulkę rowerową która w niedzielę została w aucie a później z Marcinem na III Częstochowski Festiwal Piwa. Kategoria Miasto, Samotnie, W towarzystwie
- DST 56.86km
- Czas 03:47
- VAVG 15.03km/h
- VMAX 52.29km/h
- Podjazdy 1356m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Mieroszów
Niedziela, 2 września 2018 · dodano: 03.09.2018 | Komentarze 1
Arek zaproponował na dziś wyjazd do Mieroszowa, aby pojeździć po tamtejszych trasach "Strefa MTB Sudety". Zawsze lepiej w górach i to w nowym miejscu niż turlać się po własnych śmieciach, więc nie zastanawiając się za długo pojechałem.Na miejscu warunki nie najlepsze, bo dzień wcześniej padało i do tego spora mgła więc widoki nie za specjalne. Pojechaliśmy trasę czarną, zieloną i część czerwonej. Góry dobre pod każdą postacią, jednak w znacznej części trasy nie wymagały jakichś większych umiejętności. Ot takie szutrowe "autostrady". Wiem że może za dużo wymagam i że trasy rowerowe są robione dla wszystkich rowerzystów, jednak odrobinę brakowało mi jakichś trudności technicznych. Mimo to wyjazd bardzo fajny nie licząc tego że na sam koniec już przy aucie nieudolnie wskakując na niewielki krawężnik łapię snejka a co gorsze krzywię obręcz.
10kkm w sezonie.

Mgliście © STi

Na trasie zielonej © STi

Pasące się krowy © STi

Widoczek © STi

Cerkiew © STi

Schronisko Andrzejówka © STi
https://video.relive.cc/1509054181_strava_1536010174651.mp4?x-ref=site
Kategoria 40-100km, W towarzystwie