Info
Więcej o mnie.
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Rok 2014
Rok 2013
Rok 2012
Rok 2011
Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w kategorii
W towarzystwie
| Dystans całkowity: | 62044.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 3112:01 |
| Średnia prędkość: | 19.69 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 292.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 174662 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
| Maks. tętno średnie: | 127 (67 %) |
| Suma kalorii: | 3261 kcal |
| Liczba aktywności: | 1002 |
| Średnio na aktywność: | 61.92 km i 3h 07m |
| Więcej statystyk | |
- DST 74.50km
- Czas 03:36
- VAVG 20.69km/h
- VMAX 47.62km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów i Olsztyn
Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 0
Wyjazd w składzie: Edytka, Arusb, Arturm oraz Markon. Trasa: Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Turów, Małusy przez sady i koło stodół do Mstowa (gdzie spotkanie z Fakim). Odpoczynek nad woda we Mstowie i przez Zawadę, Małusy, niebieskim pieszym do Turowa i do Olsztyna. Tam przerwa w barze leśnym i powrót najszybszą trasą – kawałek główną drogą, koło oczyszczalni i Guardiana. Wieczorem jeszcze na grilla do EdytKi.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 46.02km
- Czas 02:41
- VAVG 17.15km/h
- VMAX 39.37km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Piątek, 4 maja 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 0
Z Edytką i Darsji do Olsztyna. Koło Guardiana i żółtym pieszym. W Olsztynie od tyłu na zamek aby nie płacić 3,50 :) Kilka fotek i lody koło zamku po czym powrót terenowo przez Skrajnicę, rowerostradą i koło Guardiana. Koło Skrajnicy i Olsztyna przez czyjąś bezmyślność spłonęło sporo lasu. Wygląda to fatalnie.
Kategoria W towarzystwie, 40-100km
- DST 92.14km
- Czas 05:08
- VAVG 17.95km/h
- VMAX 54.93km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 1
Wyjazd w składzie: Edytka, Helenka, jej mąż Krzysiek oraz Piksel. Miało być pomarańczowym rowerowym ale poknociłem lekko trasę i było sporo piachu. Początek wspomnianym pomarańczowym przez Zawodzie a dalej do głównej drogi na Poraj. Dalej Choroń i tam znów wjazd w teren, którym nieco okrężnie po piaskach do Zaborza. Nie miałem więcej ochoty na błądzenie, więc dalej asfaltowo przez Suliszowice do Złotego Potoku. Chwila przy źródełkach a następnie nad Amerykana gdzie spotkanie z Gawłem który podróżował na rowerach z rodziną. Powrót asfaltowo przez Siedlec gdzie po drodze zwiedzanie jaskini na dupce a później chwila na pustyni. Dalej przez Krasawę, Zrębice i w Sokole gdzie zwiedzanie kolejnej jaskini. W jaskini bardzo przyjemy chłodek. Następnie do Olsztyna zakupić prowiant na ognisko w górach towarnych. Po ognisku powrót rzez Kusięta, czerwonym rowerowym, koło Huty, przez cmentarz żydowski. Koło dworca na rakowie spotkanie z Markonem i Abovo z rodzinami.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 125.78km
- Czas 07:00
- VAVG 17.97km/h
- VMAX 47.62km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0
Wyjazd do Bobolic w składzie: EdytKa, Gaweł, MisterDry, Przemo, Sikor i Szeju. Trasa przez Słowik, czarnym pieszym, przez tory, niebieskim rowerowym, zielony pieszy, czerwony rowerowy, Masłońskie, znów kawałek czerwonym rowerowym, Wysoka Lelowska, Żarki. Tutaj przerwa bo Pani w budce robiła dobre lody :D Za cmentarzem w Żarkach wjazd w teren, kawałek czarnym pieszym do Mirowa, następnie Bobolice gdzie chwila przerwy i powrót do Mirowa gdzie dłuższa przerwa. Powrót asfaltem przez Kotowice, Jaworznik, punkt widokowy w Żarkach i do sklepu zakupić jadło i picie na planowane ognisko. Trenem do strażnicy w Przewodziszowicach gdzie przerwa na ognisko. Pojedlim, popilim i dalej niebieskim pieszym do Ostrężnika. Chwila przerwy przy źródełkach w Złotym Potoku a następnie nad Amerykanem. Dalej aleja klonowa, Pabianice, Zrębice, czerwony pieszy, zielony pieszy i żółty pieszy do Olsztyna – gdzie przerwa. Z Olsztyna przez Kusięta, czerwonym rowerowym, koło Huty i przez cmentarz żydowski. Temperatura i piasek dziś dawały o sobie znać – cały czas chciało się pić i czerwona opalenizna rowerowa się pojawiła :)
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 38.36km
- Czas 02:10
- VAVG 17.70km/h
- VMAX 38.35km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i 74 Częstochowska Masa Krytyczna
Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 0
Wczoraj do Edytki a dziś 74 Częstochowska Masa Krytyczna. Pogoda rewelacyjna to i frekwencja wysoka - 213 osób. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 44.60km
- Czas 02:05
- VAVG 21.41km/h
- VMAX 44.49km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Środa, 25 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 0
Do Olsztyna z Edytką, Poisonkiem i Zbyszkiem. W planach był dziś odpoczynek, jednak dałem się namówić na jazdę ;) Koło Guardiana, kawałek terenem, Kusięta, przez Towarne na Lipówki. Tam przerwa na uzupełnienie płynów i powrót w nieco szerszym gronie przez Skrajnicę, rowerostradą i koło Guardiana. Dziś znacznie przyjemniej - cieplej i mniejszy wiatr. Jednak noce dalej chłodne.Relaks na Lipówkach
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 71.27km
- Czas 03:35
- VAVG 19.89km/h
- VMAX 37.39km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i Olsztyn
Wtorek, 24 kwietnia 2012 · dodano: 24.04.2012 | Komentarze 1
Po mieście z wczoraj i dziś a później do Olsztyna z EdytKą i Pikselem. Przez cmentarz żydowski, koksownia, czerwony pieszy, czerwony rowerowy i przez Kusięta do Olsztyna. Tutaj odłącza się Piksel a ja z EdytKą w okolice Biakła na krótką przerwę i kilka zdjęć po czym powrót pomarańczowym rowerowym, niebieskim rowerowym, zielonym pieszym i koło Michaliny. Źle przewidziałem warunki i trochę za cienko się ubrałem.Szybsza od światła :)
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 120.02km
- Czas 05:38
- VAVG 21.31km/h
- VMAX 76.23km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 24.04.2012 | Komentarze 0
EdytKa zaplanowała na dziś wycieczkę do Złotego Potoku, jednak po drodze plany się zmieniły i dojechaliśmy do Bobolic :) Poza Panią organizator odliczyli się: arusb, Artur (art1986), darsji, GAWEŁ i mario66. Trasa przez Słowik, czarnym pieszym, niebieskim rowerowym do Poraja, następnie wzdłuż zalewu do Masłońskich gdzie chwila przerwy na plaży. Dalej czarnym pieszym, żółtym rowerowym do Żarek Letnisko, następnie czarnym rowerowym, żółtym pieszym rzez Kozy do Żarek. Tam pod górę na punkt widokowy. Kilka zdjęć i w dalszą drogę. W tym momencie nastąpiła weryfikacja planów – odwiedzenie zamków w Mirowie i Bobolicach gdyż było już nie daleko. Więc pojechaliśmy przez Jaworznik i Kotowice do Mirowa. Chwila przerwy pod zamkiem w Bobolicach i nieco dłuższa w Mirowie po czym powrót przez Niegową, Postaszowice i Gorzków Nowy do Złotego Potoku. Tutaj przerwa na molo a po przerwie zaczęły się schody ;) Pozostali już ruszyli lecz EdytKa chciała jeszcze fotkę z łabędziami, więc szybkie foto i wracam po plecak i rower. Odwracam się a przewodniczka wycieczki tapla się w wodzie. Udało się ją sięgnąć z molo i nie musiałem wskakiwać do wody :) Mimo kilku suchych ciuchów na przebranie jazda mokrym w takich warunkach była by szaleństwem, więc EdytKa była zmuszona do powrotu „wozem serwisowym”. Pozostali na rowerach aleją klonową, Pabianice, Zrębice, zielony pieszy, żółty pieszy, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada i koło Guardiana. Później jeszcze zobaczyć jak się miewa moja Syrenka:DPrzy punkcie widokowym

W Mirowie

Na molo w Złotym Potoku (staw Amerykan)
]
Kategoria 100-150km, W towarzystwie
- DST 89.25km
- Czas 04:58
- VAVG 17.97km/h
- VMAX 42.78km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn, miasto i kiepski koniec z happy endem
Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 24.04.2012 | Komentarze 2
Rano do Olsztyna z Poisonkiem. Kokosownia, Legionów, Srocko, Brzyszów i Kusięta do Olsztyna. Po przerwie na herbatkę powrót główną drogą, koło oczyszczalni i Guardian. Po południu z EdytKą, miało być coś dalej a wyszło miejskie kręcenie i ognisko ze znajomymi. W drodze powrotnej zachciało mi się wstąpić do sklepu. Efekt był taki że skubnęli mi rower. Policja stanęła jednak na wysokości zadania i po kilku dniach rowerek wrócił do mnie :)W międzyczasie (jak Author chwilowo zmienił właściciela) dużo miastowych kilometrów na rowerze brata, jednak nie wliczone do przebiegu.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 80.15km
- Czas 04:26
- VAVG 18.08km/h
- VMAX 39.03km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i Olsztyn
Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 0
Kolejny kiepski dzień. Dużo kilometrów po mieście jako następstwo wczorajszego dnia a popołudniem z EdytKą i Mariem do Olsztyna. Trasa: Kucelin, cmentarz żydowski, przez teren Huty, czerwonym pieszym, czerwonym rowerowym, Kusięta, obok Towarnych następnie po piachach koło wodociągów (bo zagrodzono drogę którą zazwyczaj jeździłem) i w okolice kota. Tam chwilka przerwy na trawce i powrót pomarańczowym rowerowym, niebieskim rowerowym, czarnym pieszym do Słowika, na Bugaj i koło Michaliny.
Kategoria 40-100km, W towarzystwie


