Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 120.71km
  • Czas 06:43
  • VAVG 17.97km/h
  • VMAX 56.76km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka ... na jurze

Niedziela, 1 maja 2016 · dodano: 01.05.2016 | Komentarze 0

Na majówkę nie udało się nigdzie wyjechać, zatem kręcimy po okolicy. Z racji że cały dzień wolny nieco dalszej. Cel - Góra Zborów. Rowerostrada, Skrajnica, obok Sokolich, Zrębice, Pabianice, Złoty Potok. Tu na czerwony pieszy, którym aż do Niegowej, asfaltem do Mirowa, znów na szlak grzędą do Bobolic i dalej na Górę Zborów.

Po przerwie na podziwianie widoków i fotkę powrót. Kawałek asfaltem by znów wrócić na czerwony pieszy. Nie miałem ochoty jechać asfaltem, zatem znów grzędą. Gdy jechałem "do" było dużo ludzi, jednak na powrocie to istny armagedon. Całe autokary. W Mirowie nawet nie robię postoju, teraz już asfaltem do Niegowej i znów szlakiem do Ostężnika. Kawałek asfaltem i nad Amerykana. Znów chmary ludzi, jak dla mnie za dużo. Aleją klonową, Pabianice, Zrębice, obok Sokolich do Olsztyna. Miałem jeszcze udać się przez Lipówki i zamek, jednak telefon skłania mnie do szybszego wariantu. Po drodze spotykam Zbyszka i jedziemy przez Kusięta i koło Guardiana.

Sporo czerwonym pieszym w ramach rekonesansu. Po nockach nie w formie i przyznam że się zmęczyłem a przecież ominąłem sporo górek. W dwie strony śmiem twierdzić że będzie ciężko. Gdy noce będą cieplejsze trzeba, jak początkowo zakładałem przejechać w jedną stronę. Tym razem bez taryfy ulgowej w całości po szlaku.
Widok z Góry Zborów
Widok z Góry Zborów © STi
Widok z Góry Zborów II
Widok z Góry Zborów II © STi
Góra Zborów
Góra Zborów © STi
Kategoria 100-150km, Samotnie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alawc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]