Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 186748.60km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 132.03km
  • Czas 05:35
  • VAVG 23.65km/h
  • VMAX 52.03km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Majówka vol. 2

Wtorek, 3 maja 2016 · dodano: 03.05.2016 | Komentarze 1

Budzik obudził mnie o 8. Ciężko było się zebrać i ledwo zdążyłem na Daszyńskiego. Jednak dobrze że wstałem bo sam ruszył bym się pewnie koło 11-tej. Na zbiórce 3 osoby plus ja, tak jedziemy pod Jagiellonów. Tam czekają Daria z Rafałem. Guadrian, Kusięta - tam odłącza się Mirek. Dalej Turów, Zrębice, Krasawa, Siedlec, Złoty Potok, Ostrężnik, czerwonym rowerowym, Czatachowa, Żarki, Mirów, Bobolice.

Chwila przerw i zdjęcia z rycerzem broniącym zamku po czym powrót do Mirowa, Łutowiec, Moczydło, Trzebniów, Ludwinów, Gorzków, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Turów, Olsztyn, Kusięta, Guardian. Całkiem przyjemnie, choć nie tak wolno jak zapowiadano ;)
Piękny kraj, tylko
Piękny kraj, tylko © STi
Grupowo pod zamkiem
Grupowo pod zamkiem © STi

Po obiedzie wybrałem się w teren, gdyż na obręczach opony z bieżnikiem. Wzdłuż Warty gdzie chwila zabaw na ścieżkach pokazanych kiedyś przez Bartka. Mam wrażenie że od tego czasu możliwe warianty jazdy się rozszerzyły. Dwie różne pętelki i jadziem dalej. Kawałek za tamą czar prysł. Pękł pręt od siodełka a właściwie magnezowa rurka. Kolejne siodło poległo w ten sposób. O ile w WTB nie reklamowałem, bo sam mocno zawiniłem tak tutaj trzeba. Owszem gleba też była, jednak tylko z lekkim otarciem. Nie czuję w tym swojej winy. Nie mam aż tak ciężkiego dupska a to przeca rower do MTB. Rurki w tym miejscu to jednak nieporozumienie. Tylko jak kupić lepsze siodło z pełnymi prętami??

Niezbyt zadowolony, jednak nawet nie zdenerwowany wróciłem przez Ossona i kamyki ... w większości na stojąco. Dobrze że nie stało się to dalej od domu.

Widoczek z Ossona
Widoczek z Ossona © STi
Pęknięta rurka
Pęknięta rurka © STi




Komentarze
Skowronek
| 18:27 wtorek, 3 maja 2016 | linkuj Dzięki za koło:))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zipra
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]