Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

- DST 34.22km
- Czas 01:36
- VAVG 21.39km/h
- VMAX 52.22km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Poniedziałek, 29 sierpnia 2016 · dodano: 29.08.2016 | Komentarze 1
Rano leniuchowanie a później serwis roweru. Na przód poszedł nowy Crossmark a na tył powędrował Ritchey z przedniego koła, póki nie dotrze drugi Crossmark. Z bębenkiem już nieco gorzej. Jedna zapadka pękła na pół dodatkowo wyszczerbiając korpus Onyx'a. Pewnie od naprężeń dostało i się bieżni łożyska wałeczkowego na bębenku. Założyłem zapadki z zalegającej starej piasty. Niby jakoś to działa, ale jest spore ryzyko że może strzelić pod większym obciążeniem. Chyba trzeba będzie się przeprosić z starym kołem na Novatecu.
Rozpadnięty Ritchey © STi

Dobre i złe pieski © STi

Pieski i bieżnia © STi
Po południu zaledwie do Olsztyna. Huta, Osson, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Kółko przez zamek po czym powrót przez Kusięta, Srocko i koło huty. Bębenek złożony z dwóch nawet się nie rozpadł.

Samojebka z nudów © STi