Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
Do 40km
Dystans całkowity: | 35289.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1770:43 |
Średnia prędkość: | 19.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 316.00 km/h |
Suma podjazdów: | 128254 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (91 %) |
Suma kalorii: | 1018 kcal |
Liczba aktywności: | 1125 |
Średnio na aktywność: | 31.37 km i 1h 35m |
Więcej statystyk |
- DST 34.22km
- Czas 01:36
- VAVG 21.39km/h
- VMAX 52.22km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Poniedziałek, 29 sierpnia 2016 · dodano: 29.08.2016 | Komentarze 1
Rano leniuchowanie a później serwis roweru. Na przód poszedł nowy Crossmark a na tył powędrował Ritchey z przedniego koła, póki nie dotrze drugi Crossmark. Z bębenkiem już nieco gorzej. Jedna zapadka pękła na pół dodatkowo wyszczerbiając korpus Onyx'a. Pewnie od naprężeń dostało i się bieżni łożyska wałeczkowego na bębenku. Założyłem zapadki z zalegającej starej piasty. Niby jakoś to działa, ale jest spore ryzyko że może strzelić pod większym obciążeniem. Chyba trzeba będzie się przeprosić z starym kołem na Novatecu.
Rozpadnięty Ritchey © STi

Dobre i złe pieski © STi

Pieski i bieżnia © STi
Po południu zaledwie do Olsztyna. Huta, Osson, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Kółko przez zamek po czym powrót przez Kusięta, Srocko i koło huty. Bębenek złożony z dwóch nawet się nie rozpadł.

Samojebka z nudów © STi
- DST 28.60km
- Czas 01:25
- VAVG 20.19km/h
- VMAX 50.03km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Dolina Chochołowska
Niedziela, 21 sierpnia 2016 · dodano: 21.08.2016 | Komentarze 0
Dziś króciutko na pożegnanie z Tatrami. Wiem że ciągle narzekam ;) Obyło się bez większego deszczu, jednak stabilnej pogody nie było ... iść na piechotę gdzieś wyżej nie bardzo. Z resztą nie było z kim, choć to mi specjalnie nie przeszkadza. Standard w Chochołowską. Szkoda że nie można tu wjechać w inne doliny. W Chochołowską asfaltem. Chwila przerwy i dziś pod kaplicę, gdzie przygotowania do mszy. Na powrocie zaczyna padać, jednak nie zmoklim. To tyle pobytu w Tatrach. Niestety czas wracać.
Ołtarz © STi

Ołtarz II © STi

Wnętrze kaplicy © STi

Kaplica © STi

Kominiarski Wierch © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 30.60km
- Czas 01:47
- VAVG 17.16km/h
- VMAX 64.33km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Dolina Chochołowska i Płazówka
Środa, 17 sierpnia 2016 · dodano: 17.08.2016 | Komentarze 0
Od rana deszcz przeplatany ze słońcem. Dopiero po obiedzie udało się cokolwiek wyjechać. Krótko w Dolinę Chochołowską. Przerwa przy schronisku po czym powrót tą samą drogą z odbiciem na Płazówkę.
Owce na polanie Chochołowskiej © STi

Polana Chochołowska © STi

Kominiarski Wierch © STi

Kapliczka © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 28.57km
- Czas 03:37
- VAVG 7.90km/h
- VMAX 45.25km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Serak, Kerpnik i Biskupia kopa
Niedziela, 14 sierpnia 2016 · dodano: 15.08.2016 | Komentarze 0
Dziś umówiona wcześniej jazda z Przemkiem do Ramzowej. Dołączają jeszcze 4 osoby, zatem jedziemy w 6. Autami do Ramzowej. Rozpakowujemy rowery po czym czerwonym pieszym na Serak. Początek to zwykła szutróweczka, dopiero od stacji kolejki robi się ciężko. Miejscami nie da się podjechać, ale walczymy aby jak najwięcej pokonać "w siodle". Na szczycie chwila przerwy, po czym w kierunku Kerpnika. Tutaj wita nas zakaz jazdy rowerem, decydujemy się poprowadzić 1km. Pal licho pod górę, jednak z powrotem w dół mocno mi się psuje nastrój gdy muszę prowadzić. Denerwujące takie zakazy.W dół mamy szlak rowerowy, jednak to zwykła szutrówka. Nie po to jadę w góry aby jeździć po czymś takim. Wracamy jak wcześniej zaplanowano na Serak i zjeżdżamy żółtym pieszym a następnie zielonym. Nastrój poprawia się momentalnie. Czasem jest ciężko, ale za to frajda niesamowita. Dojeżdżamy na parking i pakujemy rowery.
Po polskiej stronie jeszcze przystanek i wjazd na Biskupią Kopę. Szutróweczka po czym kawałek żółtym pieszym. Mały popas i zjazd czerwonym pieszym i znów w auto i do domu.
Śladu brak, gdyż musiałem kartę z telefonu włożyć do kamerki.

Łagodny początek © STi

Poranne mgły © STi

Przy stacji kolejki © STi

Walczę o każdy metr © STi

Momentami jest ciężko © STi

Widoczek z Keprnika © STi

Grupowo © STi

Obri Skaly © STi

Panorama 1 © STi

Panorama 2 © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 32.84km
- Czas 01:42
- VAVG 19.32km/h
- VMAX 37.48km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Piątek, 12 sierpnia 2016 · dodano: 12.08.2016 | Komentarze 0
Słabo od rana, jednak siedzieć w domu to grzech. Huta, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Tu zamek, Lipówki i zjazd do leśnego. Nie miałem się zatrzymywać, ale siedzą Marcin, Piotrek i jeszcze 2 osoby nieznane z imienia. Wstąpiłem zatem na jedno po czym powrót Skrajnica terenem, rowerostrada, Guardian.- DST 34.04km
- Czas 01:21
- VAVG 25.21km/h
- VMAX 45.25km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Szybki Olsztyn
Wtorek, 2 sierpnia 2016 · dodano: 02.08.2016 | Komentarze 0
Pogoda nareszcie jak należy, jednak trudno się dziwić, w końcu mam drugie zmiany. Krótko do Olsztyna, huta, Srocko i Kusięta. W Olsztynie przez zamek po czym powrót główną, koło oczyszczalni i guardiana. W takich warunkach od razu lepiej się kręci a i humor lepszy.- DST 11.33km
- Czas 00:47
- VAVG 14.46km/h
- VMAX 38.78km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Guardian
Środa, 27 lipca 2016 · dodano: 27.07.2016 | Komentarze 0
Mimo że niebo wykazywało ryzyko deszczu, przed 17 wyszedłem na rower. Liczyłem że tylko postraszy jak wczoraj. Za Kucelinem jednak zaczyna kropić a za chwilę padać. Chronię się na przystanku koło Guardiana. Gdy ustaje wracam żółwim tempem, jednak znów zaczyna padać. Kolejna przerwa tym razem pod drzewem. Kilometrów narobiłem co nie miara. Cudowne mamy "lato" w tym roku.- DST 31.06km
- Czas 01:20
- VAVG 23.30km/h
- VMAX 37.17km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Spokojny Olsztyn
Czwartek, 7 lipca 2016 · dodano: 07.07.2016 | Komentarze 2
Wczoraj bezrowerowo. Trzeba było odpocząć po 12-tkach a do tego przeserwisować rower. Rdzawy nalot na zapadkach w bębenku i na jednym z łożysk w suporcie. 2,5 godziny które można było spędzić przyjemniej przeznaczone na serwis, a doliczyć przecież trzeba mycie roweru i możliwość że woda dostała się i w inne zakamarki a wyjdzie to za jakiś czas. Wiem że zwolenników jazdy w błocie nie przekonam, więc nawet nie zamierzam tego robić. Ja mokrych warunków unikam, tym bardziej że jazda gdy nic nie widać w okularach a bez nich jeszcze mniej też przyjemna nie jest.Dziś jeszcze zajrzałem do przedniego koła na którym pojawił się luz. Jedno z łożysk padło, tymczasowo zastąpione lepszym używanym znalezionym w szufladzie. W wolnej chwili trzeba zrobić to dobrze. Czasu dziś znów starczyło zaledwie na Olsztyn. Guardian, rowerostrada i Skrajnica. Powrót przez Kusięta i czerwonym rowerowym. Teraz wreszcie nic nie strzela. Chłodno jak na lipiec.
- DST 30.45km
- Czas 01:19
- VAVG 23.13km/h
- VMAX 35.40km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Wtorek, 5 lipca 2016 · dodano: 05.07.2016 | Komentarze 1
Czasu mało, zatem krótko. Huta, Srocko, Kusięta, Olsztyn, Skrajnica terenem, rowerostrada, Bugaj i wzdłuż Kucelinki. Lada moment dostanę statut honorowego mieszkańca Olsztyna ;)- DST 30.09km
- Czas 01:24
- VAVG 21.49km/h
- VMAX 38.12km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze