Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
W towarzystwie
Dystans całkowity: | 61806.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 3100:14 |
Średnia prędkość: | 19.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 292.00 km/h |
Suma podjazdów: | 173480 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 127 (67 %) |
Suma kalorii: | 3261 kcal |
Liczba aktywności: | 996 |
Średnio na aktywność: | 62.05 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 34.57km
- Czas 01:39
- VAVG 20.95km/h
- VMAX 41.36km/h
- Podjazdy 198m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Lipówki
Piątek, 24 lipca 2020 · dodano: 24.07.2020 | Komentarze 0
Na Lipówki z Arkiem i Marcinem. Jakże dawno nas tam nie było. Guardian, Kusięta, Olsztyn i do miejsca docelowego. Niestety okazuje że że wredne samice nie dadzą nam spokoju. Zamiast posiadówki w okolicznościach przyrody zasiadamy na rynku w Olsztynie. Powrót rowerostrada, Guardian. Już długo straszyło a dopiero przed czewą zaczyna coraz bardziej kropić. Jednak umiarkowanie i dopiero końcówką jazda chodnikami aby się nie uchlapać. Dane z licznika Marcina bo ślimok skasowałem licznik a zapomniałem skopiować danych. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 12.70km
- Czas 00:40
- VAVG 19.05km/h
- VMAX 32.29km/h
- Podjazdy 61m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Kamila
Środa, 22 lipca 2020 · dodano: 22.07.2020 | Komentarze 0
Znów do Kamila na Mirów. Tak dla odmiany wyregulować celownik w wiatrówce a przy okazji napić się złocistego trunku. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 12.62km
- Czas 00:41
- VAVG 18.47km/h
- VMAX 34.36km/h
- Podjazdy 61m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Mirów
Sobota, 18 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 0
Z Marcinem do Kamila na Mirów na wieczór kulturalny. Po piaskach ciężko szosą, zatem inny rower i osobny wpis. Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 44.19km
- Czas 04:59
- VAVG 8.87km/h
- VMAX 39.94km/h
- Podjazdy 1494m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Góry i morze ... morze błota
Niedziela, 12 lipca 2020 · dodano: 12.07.2020 | Komentarze 0
Od dawna fajniejszej opcji wyjazdu w towarzystwie a tu akurat na dziś pojawiły się dwie a w sumie to prawie trzy. Obowiązywała kolejność zgłoszeń ;) Jadę tak jak wcześniej obiecałem z Arkiem w Gorce. Trochę się obawiam warunków po opadach dzień wcześniej, jednak jak słowo się rzekło to wstaję ledwo żywy o bandyckiej porze. Jedziemy we trójkę wraz z Grześkiem. Dokładnego przebiegu szlakami nie będę opisywał, bo jak zwykle nie pamiętam. Odwiedziliśmy Turbacz, Turbaczyk. W większości szlakami pieszymi choć były i ścieżki edukacyjne i szlaki rowerowe. Na początku sporo wpychania, później już więcej jazdy. Choć i na zjazdach zdarzało się sprowadzać ze względu na schody, śliskie korzenie i kłody. Jednak w po ciężkim początku więcej jazdy.Kupa wody, błota i kałuż które trzeba było objeżdżać. To psuło trochę fun z jazdy a także samą płynność (niektóre bale czy korzenie były śliskie jak lód). Jednak wydaje mi się że nie narzekałem tak bardzo jak to mam w zwyczaju w takich warunkach ;)
Wreszcie jakaś odmiana od kręcenia się "jak bąk" po okolicy. Oby wreszcie pogoda się poprawiła i udał wypad w góry w suchych warunkach.

Poranne mgły © STi

W ostrym cieniu mgły © STi

Błotko © STi

Widoczek © STi

Chwila wytchnienia dla nas i rumaków © STi

Widoczek II © STi

Prawie jak Murowaniec © STi

Wody dziś nie brakowało © STi

Schronisko © STi

Jezioro Czorsztyńskie w oddali © STi

Turbacz © STi

Ubłocone rumaki wracają do stajni © STi
Kategoria 40-100km, W towarzystwie
- DST 101.04km
- Czas 04:35
- VAVG 22.05km/h
- VMAX 41.36km/h
- Podjazdy 345m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Rododendrony i Mirów
Piątek, 12 czerwca 2020 · dodano: 12.06.2020 | Komentarze 0
Do rododendronów standardową trasą. Blachownia, Cisie, Jezioro, Tanina, Braszczok. Koło miejscowości Łebki spotykam Marcusa i dalej jedziemy razem i kawałek razem wracamy. Później ja jadę tą samą trasą natomiast towarzysz zamierza poszukać innych dróg.Po obiedzie wyruszam jeszcze raz, jednak gdy jestem na Mirowie nadciągają czarne chmury i zaczyna grzmieć. To sygnał do odwrotu, przez Ossona i koło huty.

Rododendrony I © STi

Rododendrony II © STi

Rododendrony III © STi

Rododendrony IV © STi

Grzybień w rezerwacie Brzoza © STi

Jezioro w Jeziorze © STi
Kategoria 100-150km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 174.70km
- Czas 06:53
- VAVG 25.38km/h
- VMAX 52.16km/h
- Podjazdy 1027m
- Sprzęt Kuota Kobalt
- Aktywność Jazda na rowerze
Dwie pętle
Czwartek, 11 czerwca 2020 · dodano: 11.06.2020 | Komentarze 0
Najgorsze na szosie - przez miasto, Lubojna, Radostków, Kokawa, Mykanów, Borowno, Nieznanice, Rzerzęczyce, Skrzydlów, Krasice, Mokresz, Zawada, Małusy, Srocko i koło huty.Po obiedzie druga runda. Od Dąbia do nastawni w towarzystwie. Do Olsztyna rowerostradą samotnie. Od Olsztyna znów w napotkanym towarzystwie przez Biskupice, Zaborze, Wysoką Lelowską, Żarki do Czatachowej. Tutaj kompani nie chcą dalej męczyć się po górkach i jadą prosto a ja znów samotnie śmigam do pustelni, Trzebniów, Ostrężnik, Złoty Potok, Janów, Sygontka, Przyrów, Święta Anna, Wola Mokrzeska, Jaźwiny, Krasice, Mstów i Mirów.

Aleja Lipowa w Borownie z oddali © STi
Kategoria Powyżej 150km, Samotnie, W towarzystwie
- DST 20.81km
- Czas 01:51
- VAVG 11.25km/h
- VMAX 57.90km/h
- Podjazdy 615m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Śnieżnik trip day 2
Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 0
Po nocce w schronisku ruszamy niebieskim pieszym - tym co wczoraj, jednak dalej. Tu w drugiej części kawałkami dużo gruzu, co nie jest jak błoto moją domeną. Do szlaku ER-2, którym do góry do przełęczy śnieżnickiej. Chwila przerwy i jedziemy żółtym pieszym w stronę Kletna po czym bocznymi asfaltami o znikomym ruchu przez do auta. Dziś niewiele, ale przyjemnie. Dzięki temu docieramy do domów o znośnej porze.Nocleg "na górze" ma niewątpliwe zalety. Zasypiamy i budzimy się z pięknym widokiem na szczyty gór. Problemem jest moja logistyka/niechęć do jazdy na ciężko.

Widok ze szczytu niebieskiego © STi

Mini wodospadzik © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 29.51km
- Czas 03:37
- VAVG 8.16km/h
- VMAX 52.22km/h
- Podjazdy 948m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Śnieżnik trip day 1
Sobota, 9 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 1
Dwu dniowy wypad w masyw Śnieżnika. Wjazd kolejką Luxtorpeda. Następnie z buta na Czarną Górę. Następnie czerwonym pieszym do schroniska. Tam zakwaterowanie i rozładowanie części gratów po czym kawałem zielonym pieszym w stronę Śnieżnika po czym na czerwony w stronę Czech. Po fajnych kładeczkach a następnie mniej więcej wzdłuż granicy wpych do zielonego w okolice Małego Śnieżnika i zielonym do schroniska. Chwila relaksu i jedziemy czerwonym w stronę Międzygórza. Nie zjeżdżamy jednak całości, tylko wracamy szeroką szutrówka do schroniska. Na koniec po kolejnej przerwie kawałek trawersem niebieskim pieszym i powrót tą samą trasą. Miły dzionek.
Zbrodnia czyli wyciągiem do góry © STi

Na punkcie widokowym © STi

Kamyczki na czerwonym w stronę Czech © STi

Kładki na czerwonym © STi

Cube na resztkach śniegu © STi

Relaks przed schroniskiem © STi

Czerwony w stronę Międzygórza © STi

Widoczek © STi

Na szczycie niebieskiego © STi

Panorama z niebieskiego © STi
Kategoria Do 40km, W towarzystwie
- DST 48.16km
- Czas 02:33
- VAVG 18.89km/h
- VMAX 42.97km/h
- Podjazdy 351m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn plus
Poniedziałek, 27 kwietnia 2020 · dodano: 27.04.2020 | Komentarze 0
Najpierw kawałek miejsko po czym Castorama autem. Po powrocie Guardian, pożarówka, żółty pieszy, Olsztyn. Tu spotkanie z Segerem i deko kręcimy się po okolicy po czym powrót przez Towarne, Kusięta, czerwony pieszy i koło huty. Kategoria W towarzystwie, Samotnie, 40-100km
- DST 84.79km
- Czas 03:33
- VAVG 23.88km/h
- VMAX 73.37km/h
- Podjazdy 712m
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Niedziela, 15 marca 2020 · dodano: 15.03.2020 | Komentarze 0
Guardian, oczyszczalnia, rowerostrada, Olsztyn, Biskupice, Zaborze, Wysoka Lelowska, Żarki, Mirów, Bobolice, Niegowa, Postaszowice, Gorzków Nowy, Złoty Potok. Tutaj telefon od Marcina i drobna zmiana planowanej trasy. Główną przez Piasek i Przymiłowice do Olsztyna. Klejenie dętki i wracamy we dwoje rowerostrada, oczyszczalnia, Guardian. Jakoś ciężko się dziś jechało, wlokłem się okrutnie.Wiem że to nie czas na cieszenie się, ale ograniczona liczba ludzi/aut jest CUDOWNA.
Kategoria 40-100km, Samotnie, W towarzystwie