Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 200217.37km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2025

button stats bikestats.pl

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:62044.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:3112:01
Średnia prędkość:19.69 km/h
Maksymalna prędkość:292.00 km/h
Suma podjazdów:174662 m
Maks. tętno maksymalne:186 (98 %)
Maks. tętno średnie:127 (67 %)
Suma kalorii:3261 kcal
Liczba aktywności:1002
Średnio na aktywność:61.92 km i 3h 07m
Więcej statystyk
  • DST 137.03km
  • Czas 07:45
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 51.38km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rezerwat Węże

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 5

Do rezerwatu Węże z Agnieszką, Bartkiem i Pawłem. Trasa do w znacznej części terenowa i to jak - aż trudno opisać;) Dużo wzdłuż Liswarty po krzakach, trawie a także pokrzywach. Niestety nie udało się nam trafić do Szachownicy a do rezerwatu Węże też nie zawsze najkrótszą trasą.

Z węży do Działoszyna gdzie udaje się znaleźć otwarty sklep w którym zaopatrujemy się w prowiant na ognisko. Do Zawad asfaltem a następnie znów wzdłuż rzeki. Jako jedyny nie założyłem długich spodni, jazda przez pokrzywy - rewelacja ;)

Po posileniu się kiełbaską z ogniska już w większości asfaltowo. Do Ostrów gdzie przerwa, po czym już prosto do domku.

Miła odmiana od utartych ścieżek, choć sam pewnie nie zapuścił bym się w takie zarośla jak dziś :)

Przeciążone kolano wciąż daje o sobie znać od wizyty w Tatrach. Na szczęście tylko podczas chodzenia. Tak to jest jak zachciało się człowiekowi chodzić ;)

Po drodze © stin14

Przy moście © stin14

Czasem "droga" wyglądała tak :) © stin14

Przez mostek (foto by MisterDry) © stin14

W pełnym składzie w Ostrowach (foto by MisterDry) © stin14


  • DST 43.51km
  • Czas 01:53
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 47.04km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Mstów

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Dziś wraz z Poisonkiem do Mstowa. Trasą którą kiedyś zdarzało nam się jeździć a ostatnio nie uczęszczaną. Wzdłuż Warty, następnie lekko w stronę Jaskrowa przez most na Warcie i dalej już asfaltem. Odpoczynek w okolicach snow parku przerywa nam deszcz i trzeba zjechać do altan. Po rozmowie na tematy natury egzystencjalnej i o malarstwie XVII wieku czas wracać ;)

Powrót już asfaltowo szybszą trasą - przez Siedlec, Srocko i kawałek przez miasto. Lekko ruszone nogą :)

  • DST 109.71km
  • Czas 04:46
  • VAVG 23.02km/h
  • VMAX 49.80km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kolejna setka na raty

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Rano w towarzystwie Marcina i Piotrka do Złotego Potoku. Drogą przeciwpożarową a dalej standardem terenowym - obok Sokolich, Zrębice, Pabianice, aleja brzozowa/klonowa. W Potoku przerwa nad Amerykanem po czym powrót do Olsztyna tą samą trasą.

W Leśnym już chmary ludzi. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, ochrzciliśmy 2 rowery i trzeba było wracać. Przez Kusięta i koło Guardiana. Kawałek jedzie z nami Faki, jednak on udaje się przez Srocko.

Z Marcinem i Piotrkiem © stin14


Po wygranym meczu CKM postanowiłem jeszcze się wybrać na rowerek. Na początek przez Ossona dalej czerwonym rowerowym do Kusiąt. W celu odmiany odbijam na Turów z którego wertepami jadę do Olsztyna. Czasem droga zanika i trzeba jechać po wysokiej trawie, ale docieram do celu. Również w ramach odmiany zasiadam chwilkę na Górze Statkowej z ładnym widokiem na oświetlony zamek i oddaloną Częstochowę.

Zrobiło się już późno więc powrót główną drogą i koło Guardiana. Fajnie się jeździ po ciemku z ciemnymi szkłami, zwłaszcza po lesie :D

Nareszcie dobrze wykorzystany weekend. Plecy przyzwyczaiły się do flagowca bowiem dzisiaj już nie bolały. Jeszcze tyłek musi się przyzwyczaić do dłuższych dystansów :)

Dzień niestety się kończy © stin14


  • DST 122.06km
  • Czas 05:51
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 53.26km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Setka na raty

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 18.05.2013 | Komentarze 3

Niepewna pogoda nieco pokrzyżowała mi plany rowerowe, jednak co się odwlecze to nie uciecze. Zamki stały tyle lat to pewnie jeszcze trochę postoją ;) Zmiana planów i do południa samotnie a po południu jazda w grupie.

Na początek główną drogą do kamieniołomu w Rudnikach. Nieco się zmieniło od czasu kiedy tu ostatnio byłem. Zrobiono ścieżkę edukacyjną z tablicami opisującymi tutejszą faunę i florę. Jeśli ktoś nie był a do tego lubi się dokształcać czytając tablice to polecam :) Jest też coś dla fanów MTB czyli podjazdy/zjazdy także dla każdego coś miłego.

Z Rudnik przez Mstów, Kłobukowice do Krasic. Po chwili przerwy terenem do Woli Mokrzeskiej. Następnie już w kierunku domu przez Pniaki Mokrzeskie, Jaźwiny, Mokrzesz, Żuraw, Kobyłczyce, Małusy i Brzyszów.

Tutaj na horyzoncie zauważam dwóch rowerzystów wyjeżdżających z boku od Kusiąt. Zaczyna się szybsza jazda, jednak jak się okazuje nie jadą wcale tak wolno. Doganiam ich dopiero pod górkę przy hucie. Okazało się że jechali na szosach :D
Kilka zdjęć na picassie
W kamieniołomie Rudniki © stin14

Wstydliwa jaszczurka © stin14

Dworek Reszków w Kłobukowicach © stin14


Po obiedzie z ekipą Jura Bike w składzie Agnieszka, Bartek oraz Przemek i częściowo z Gawłem. Już na samym początku Agnieszka postanowiła posłuchać co w trawie piszczy ;) W efekcie cała się wybrudziła i lekko przytarła. Na początek wzdłuż rzeki i przez cmentarz żydowski. Tutaj Gaweł się odłącza gdyż jego napęd niedomaga. Dalej przez Ossona i Przeprośną. Następnie Bartek prowadzi nas wertepami na Grodzisko, po czym terenowo do Mstowa. Przez snow park nad wodę. Tutaj chwila przerwy.

Dalej niebieskim pieszym przez Małusy i Turów po czym terenem do Przymiłowic. Tutaj postanawiamy już jechać asfaltem do Leśnego gdyż niebo robi się co raz bardziej granatowe. Podczas przerwy zaczyna padać, jednak nie chce przestać więc jedziemy. Trasa przez Skrajnicę i koło Guardiana.

Jestem na zdjęciu, aparat się nie zepsuł ;) © stin14

Złowrogie chmury nad zamkiem © stin14


  • DST 63.50km
  • Czas 02:36
  • VAVG 24.42km/h
  • VMAX 41.87km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Niedosyt

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 1

Do Olsztyna w obie strony przeciwpożarówką z Poisonkiem i Zbyszkiem. Na miejscu czekał już Piotrek. Po jakimś czasie zjeżdża się ekipa znamienitych a do tego skromnych ludzi. Miło się siedziało ale trzeba było wracać. Z racji że miałem spory niedosyt mocno okrężnie przez miasto.

Bardzo brakuje jakichś sensownych wyjazdów. W tygodniu ciężko z czasem a w weekendy pogoda do kitu.

Niestety niedosyt pozostał ...



  • DST 39.98km
  • Czas 01:30
  • VAVG 26.65km/h
  • VMAX 55.82km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Leśny

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 1

Gdyby nie Poisonek pewnie nie ruszył bym dupy na rower. Miałem strasznego lenia, jednak szybko dałem się namówić na jazdę. Przez Kusięta do Olsztyna. W Leśnym rowerzystów brak. Początkowo siedzieliśmy sami, później dojechał Zdzisław. Powrót w trójkę główną drogą i koło Guardiana. Słabym dziś.

  • DST 52.35km
  • Czas 02:16
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 46.60km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn i miasto

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 0

Tradycyjnie na niedzielne nabożeństwo do Leśnego ;) Z racji kiepskiej pogody wraz z Poisonkiem najkrótszą trasą - koło Guardiana i przez Kusięta. W Leśnym kompletnie pusto. Po dłuższym czasie dojeżdża Kulisty a później Agnieszka i Paweł.

Jak zwykle nie chciało się zbierać jednak nie było innego wyjścia. Wyjechaliśmy razem jednak z Kulistym i Poisonkiem pojechaliśmy swoim tempem. Po drodze odrobina szaleństwa i czasem jazda parą :D Z głupoty chyba się nie wyrasta ;) Dziękuję za dużą dawkę humoru :)

Po obiadku popatrzeć na 41 Grand Prix Częstochowy 2013 - BGŻ Proliga. Tutaj bezpośrednio lub przelotem spotykam część Częstochowskiego światka rowerowego. Ci z czołówki to chyba nie są ludzie ... ;)

Kilka zdjęć z przejazdu oraz krótkie filmiki

&feature=em-upload_owner
&feature=em-upload_owner
&feature=em-upload_owner

Kamieniołom © stin14


  • DST 29.51km
  • Czas 01:10
  • VAVG 25.29km/h
  • VMAX 44.17km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ognisko

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 10.05.2013 | Komentarze 3

Po pracy sprintem na ognisko. Po drodze mijam grupkę wracających osób jednak na miejscu jeszcze całkiem spore grono. Opłacało się zapierniczać na złamanie karku żeby z wami posiedzieć :) Dzięki za gromkie powitanie :)

  • DST 60.62km
  • Czas 02:40
  • VAVG 22.73km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Blachownia i nocny Mirów

Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 1

Dziś kompletnie nie chciało mi się zwlec z łóżka, jednak dałem się namówić Poisonkowi na krótką wycieczkę.

Na początek kilka kilometrów po mieście a następnie w kierunku Blachowni. Obok głównej drogi a następnie przez Łojki. Do sklepu i postój nad zbiornikiem w fajnym zacisznym miejscu. Zero ludzi tylko odgłosy natury. Błogość nieco zakłócił łażący po mnie kleszcz, więc dopiliśmy colę i powrót tą samą trasą.

Dobrze że mimo początkowej niechęci dałem namówić się na jazdę. Nie najlepszy poranny humor nieco się poprawił.

Nad zbiornikiem w Blachowni © stin14

Mlecyk © stin14




Po drodze z pracy stwierdziłem że nie można nie wykorzystać tak miłego ciepłego wieczoru. Nie chciało mi się jechać nigdzie dalej więc przez Ossona za którym błoto i koleiny więc po dojeździe do asfaltu w prawo i do czerwonego rowerowego którym do Mirowa. Tutaj wzdłuż rzeki a po drodze jeszcze na kamieniołom. Dobrze zakończony dzień.

Częstochowa nocą © stin14


  • DST 68.04km
  • Czas 02:52
  • VAVG 23.73km/h
  • VMAX 47.04km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Złoty Potok

Środa, 8 maja 2013 · dodano: 08.05.2013 | Komentarze 0

Z Poisonkiem do Złotego. Po drodze na miejsce zbiórki słyszę niemiły cykliczny dźwięk. Kapeć i całe 8 minut w plecy ;) Trasa: Przeciwpożarówka, Sokole, Zrębice, Pabianice i przerwa na molo nad Amerykanem. Dokarmianie kaczek i robienie fotek po czym powrót zbliżoną trasą. Od Zrębic dróżkami św. Idziego.

Cieplutko, ale duszno.

Kaczka nad Amerykanem © stin14

Kaczka nad Amerykanem 2 © stin14

Dobry człowiek karmi kaczki © stin14

Odważna bestia © stin14