Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi STi z miasteczka Częstochowa. Przejechałem 41362km (przed BS) + 179591.67km (na BS)
Więcej o mnie.

Rok 2024

button stats bikestats.pl

Rok 2023

button stats bikestats.pl

Rok 2022

button stats bikestats.pl

Rok 2021

button stats bikestats.pl

Rok 2020

button stats bikestats.pl

Rok 2019

button stats bikestats.pl

Rok 2018

button stats bikestats.pl

Rok 2017

button stats bikestats.pl

Rok 2016

button stats bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010 - 9306km

Rok 2009 - 10563km

Rok 2008 - 8501km

Rok 2007 - 3719km

Rok 2006 - 3002km

do roku 2006 - 6271km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stin14.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 45.07km
  • Czas 02:36
  • VAVG 17.33km/h
  • VMAX 40.24km/h
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kiepsko

Sobota, 17 grudnia 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 1

Od początku zaczęło się słabo. Już wczoraj hałasowało przy hamowaniu, jednak zgoniłem to na kamień który uderzył w felgę. Dziś po wyjeździe stwierdziłem że to za bardzo na kamień, bo aż szarpie przy hamowaniu. Oględziny tylnej obręczy i okazuje się że Mavic strzelił po obwodzie. Dziwne bo nie wydawał się aż tak wytarty. Upuszczenie powietrza i szybka kalkulacja, decyduję wracać bo w terenie rozleci się całkiem. Dobrze mieć zapasowe koła. Z pół godziny i z tyłu kółko na nadwyrężonym Onyx'ie.
Po mroziku w teren. Osson, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. Tu miłe spotkanie z Anwi i Krzarą. Następnie na zamek, na zjeździe na południowej stronie już syfiasto i w momencie się wybrudziłem. W sumie siebie to kit, gorzej że rower również. Przez Lipówki, Biakło bokiem i w Sokole. To był błąd. Ślisko, jednak nie ze względu na śnieg. Liście kompletnie nie trzymają się podłoża, a zdawało by się że powinny przymarznąć. W połowie podjazdu mam dość, jednak jak już zacząłem brnę dalej. Kilka kroków po spadnięciu z roweru i już nie można się wpiąć, na zjeździe hamulca brak i obręcze wołają dość. Krótszym singlem i na asfalt. Olsztyn, Kusięta. Słabe śniadanie i warunki sprawiają że zaczyna mnie odcinać. W Srocku po batonik do sklepu, jednak zdążyłem już przemarznąć na kość.
To nie był dobry dzień, trzeba było dać Authorkowi odpocząć i spróbować swoich sił w górach...
Pęknięta 317-tka
Pęknięta 317-tka © STi
Na zamku
Na zamku © STi
Obręcz prosi dość
Obręcz prosi dość © STi
Trunki na rozgrzewkę
Trunki na rozgrzewkę © STi
Kategoria 40-100km, Samotnie



Komentarze
kasik | 12:58 wtorek, 20 grudnia 2016 | linkuj złamanie piszczela i kości strzałkowej z przemieszczeniem w dwóch miejscach.. 4 msc to najwczesniej a moze byc i 8...........
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa opnal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]