Info

Więcej o mnie.
Rok 2025

Rok 2024

Rok 2023

Rok 2022

Rok 2021

Rok 2020

Rok 2019

Rok 2018

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010 - 9306km
Rok 2009 - 10563km
Rok 2008 - 8501km
Rok 2007 - 3719km
Rok 2006 - 3002km
do roku 2006 - 6271km
Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii
40-100km
Dystans całkowity: | 89595.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 4232:00 |
Średnia prędkość: | 21.14 km/h |
Maksymalna prędkość: | 292.00 km/h |
Suma podjazdów: | 328367 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 168 (88 %) |
Suma kalorii: | 2772 kcal |
Liczba aktywności: | 1541 |
Średnio na aktywność: | 58.14 km i 2h 44m |
Więcej statystyk |
- DST 92.88km
- Czas 05:00
- VAVG 18.58km/h
- VMAX 40.99km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Dołek
Niedziela, 23 kwietnia 2017 · dodano: 23.04.2017 | Komentarze 1
Mimo iż nic nie dolegało i wstałem zadziwiająco wcześnie bo nocki chyba deko rozstroiły nie mogłem się zebrać. Chyba się starzeję bo w zimnie nie chce się jeździć. Mimo wszystko jednak się zebrałem. Guardian, Kusięta, Towarne, Olsztyn. Tutaj zamek, Lipówki, zamek. Powrót przez Kusięta i Mirów z zahaczeniem o Lewiatana w celu zakupu smakołyków.Mimo iż się nie chciało po obiedzie jeszcze raz. Dla odmiany Blachownia. Do przez Łojki a powrót w całości główną. Na koniec obrzeża miasta, zbiorniki huty, kamyki.
Lekkiego doła dziś złapałem. Niech się wreszcie zrobi ciepło bo mam dość takich warunków.

Zamek HDR © STi

Kamyki HDR © STi
- DST 57.98km
- Czas 03:11
- VAVG 18.21km/h
- VMAX 43.86km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
... swego nie znacie
Piątek, 14 kwietnia 2017 · dodano: 14.04.2017 | Komentarze 1
Pogoda taka że nie chce się ruszyć, jakże tęsknię za potem płynącym po oczach. Przed południem 2 razy do Bikemani, gdyż Authorkowi potrzebne nowe tylne kółko. Coś lepiej dopiero popołudniem. Pomysłu gdzie jechać brak, wzdłuż Warty, Mirów, Przeprośna, Mstów. Tu przypomniałem sobie że koło źródeł coś robią a do tego pojawiły się jakieś schody pod górę. Skoro są schody to muszą do czegoś prowadzić. Postanowiłem to sprawdzić. Nie dało rady w całości podjechać ale jakoś dotarłem na górę. Według jednej z aplikacji na telefonie jest to Grodzisko średniowieczne, według zdjęć na google Góra Trzeciego Maja. Na górze stary krzyż i wygląda że teren chcą zagospodarować bo drzewa wycięto i jest nowy podest pod tablicę informacyjną. Wciąż jednak nie znalazłem drogi na pobliski szczyt z masztem.Dalej niebieskim rowerowym przez Małusy do Turowa. Tutaj terenem do Olsztyna. Inną drogą niż zwykle, jednak ta szybko doprowadziła mnie do już znanej. Na zamek od tyłu, zjazd po czym przez Skrajnicę i rowerostradą. Tak mi się przypomniało po wpisie Darii, trzeba by poszukać nowych nieznanych ścieżek.
Liczyłem że będzie już tylko cieplej a tu dziś przeprosiłem się z kurtką a pod koniec nogi bez ochraniaczy marzły. 3/4 roku do dupy, gdzie by tu się przeprowadzić?

Widoczek ze szczytu © STi

Krzyż na górze © STi

Zachód nad czewą ze Skrajnicy © STi

Zachód nad Wartą © STi

Tego jegomościa musiałem omijać © STi
- DST 48.96km
- Czas 02:27
- VAVG 19.98km/h
- VMAX 43.43km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Upalanie
Wtorek, 28 marca 2017 · dodano: 28.03.2017 | Komentarze 0
W terenie już w pełni komfortowo, więc można zjechać z asfaltów. Na początek do rowerowego w dalszym oczekiwaniu na kask, jest nadzieja że w czwartek się wyjaśni. Następnie Warszawska do singielków nad Wartą. Przeprośna terenem do Mstowa, tutaj obok stodół i terenem do Brzyszowa. Asfaltem przez Kusięta do Olsztyna. Tutaj rundka po zamku i przez Lipówki, Skrajnicę terenem, rowerostrada, Guardian. Dziś znacznie lepiej się jechało a i jazda od razu sprawiała większą radochę.- DST 44.73km
- Czas 02:47
- VAVG 16.07km/h
- VMAX 41.78km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Mozolnie
Poniedziałek, 27 marca 2017 · dodano: 27.03.2017 | Komentarze 1
Na początek na miejsce zbiórki, nie było chętnych na wspólne jeżdżenie zatem samotnie. Huta, Prędziszów, Zielona, Towarne, Olsztyn. Kółko po zamku po czym Kusięta, Brzyszów, terenem koło stodół we Mstowie i do Siedlca. Przeprośna i wzdłuż Warty. Jechałem dziś w terenie jak ostatni ślimok, żeby nie napisać inaczej ...- DST 95.06km
- Czas 04:49
- VAVG 19.74km/h
- VMAX 45.29km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Bez sił
Niedziela, 26 marca 2017 · dodano: 26.03.2017 | Komentarze 0
Jakoś ciężko się było rano zebrać. Wyruszyliśmy z Arkiem skoro świt o 11.15 ;) Guardian, pożarówka, obok Sokolich do Zrębic, czerwonym rowerowym, Kielniki, Olsztyn, zielony rowerowy, Kusięta, czerwony rowerowy i koło huty.
W Kielnikach © STi
Po południu zaczęło wyglądać słońce, więc żal siedzieć pod dachem. Po obiadku druga runda. Wzdłuż Warty, Przeprośna, Mstów. Koło zalewu po czym obok stodół, tak jak ostatnio do Skurzawy, Małusy, Kusięta, Olsztyn. Rundka po zamku po czym Skrajnica terenem, rowerostrada, Guardian.

W oddali Mstów - ze Skurzawy © STi

W oddali Olsztyn - ze Skurzawy © STi

Kochane pagórki © STi
- DST 40.94km
- Czas 01:57
- VAVG 20.99km/h
- VMAX 43.00km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Zmęczenie i złość
Piątek, 24 marca 2017 · dodano: 24.03.2017 | Komentarze 0
Po pracy na rower. Asfaltowo, bowiem Authorek umyty i wreszcie przeserwisowany suport. Huta, Srocko, Małusy, Kusięta, Olsztyn. Tu jedyny akcent terenowy - na zamek. Tu posiedziałem kilka chwil na skale ze słuchawkami w uszach po czym powrót przez Kusięta i koło Guardiana.- DST 42.68km
- Czas 02:00
- VAVG 21.34km/h
- VMAX 37.17km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Przywitać Wiosnę
Wtorek, 21 marca 2017 · dodano: 21.03.2017 | Komentarze 0
Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, sucho zatem wyjechałem ją przywitać. Na początek do parków Staszica zobaczyć krokusy, następnie uciekam z miasta na jurę. Złota Góra, huta, Kusięta, Olsztyn. Tutaj na zamek i Lipówki po czym powrót przez Skrajnicę, rowerostrada, Bugaj i obrzeżami miasta.
Krokusy I © STi

Krokusy II © STi

Krokusy III © STi
- DST 41.11km
- Czas 02:13
- VAVG 18.55km/h
- VMAX 51.76km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Drobna eksploracja terenu
Niedziela, 19 marca 2017 · dodano: 19.03.2017 | Komentarze 0
Po pracy i obiadku na rower. Kompletnie bez zapału i celu. Po wyjechaniu kombinowałem gdzież tu się udać. Mirów koło oczyszczalni, Przeprośna i po zjeździe spróbowałem dojechać do Mstowa wzdłuż Warty. Nie udało się. Droga coraz węższa i trzeba było wracać. Siedlec i terenem do Mstowa, obok stodół i znów postanowiłem przetestować nowe ścieżki. Wyszło tak że nie wiedzieć jak wyjechałem u podnóży Skurzawy/Skarżawy. Nie pozostało nic innego jak podjechać. Od ostatniego czasu kiedy tu byłem ścieżka dużo bardziej rozjeżdżona przez pojazdy mechaniczne. Na zjeździe można by polatać, jednak skandynawem nie jestem i nerwowo zaciskałem klamki sądząc że za szczytem może być zakręt lub wyrwa w ziemi ;) Zjazd do Małus, Turów, Kusięta, Olsztyn. Tutaj tylko na zamek. Jazda nie szła a bez ochraniaczy stopy zaczęły marznąć. Główną, oczyszczalnia, Guardian.
Sarny II © STi

Sarny © STi
- DST 43.28km
- Czas 02:29
- VAVG 17.43km/h
- VMAX 45.44km/h
- Sprzęt Trek 820
- Aktywność Jazda na rowerze
Zimowo
Niedziela, 15 stycznia 2017 · dodano: 15.01.2017 | Komentarze 1
Jak mam jechać na Treku to jakoś mi się nie chce. Jednak drugi dzień przed komputerem to ponad moje nerwy. Guardian, pożarówka. Ktoś na wąskich oponkach ostro walczył w dalszej jej części. Olsztyn gdzie na zamek aby cyknąć fotkę. Przy głównym wejściu żebrają kasę więc jadę od tyłu. Słabym bo rower na zamek wprowadzam ... od samego dołu. Zjazd nie lepszy, myślałem że będzie przedeptane a tu nierówności przykryte śniegiem. Przez Kusięta do Mirowa. To zdecydowanie najgorszy odcinek. Masa wody i błoto pośniegowe. Na małe zakupy w Lewiatanie po czym koło oczyszczalni.
Na pożarówce © STi

Najnowszy model opływowego widelca © STi

Sokole © STi

Treczynka w zimowej odsłonie © STi
- DST 87.88km
- Czas 04:29
- VAVG 19.60km/h
- VMAX 40.62km/h
- Sprzęt Author Traction
- Aktywność Jazda na rowerze
Mstów, Olsztyn miasto i Masa
Piątek, 30 grudnia 2016 · dodano: 30.12.2016 | Komentarze 0
Przed południem: Mirów, koło oczyszczalni, przeprośna terenem, Siedlec, Mstów. Tutaj do źródeł po czym Małusy, Srocko, Kusięta, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada, Guardian.Przed Masą znalazła się godzinka czasu, więc dokręciłem w granicach miasta. Mógł sobie człek jeździć spokojnie to oczywiście się nie dało, dokręcać trzeba.
Na koniec 130 Częstochowska Masa Krytyczna. Zimno, ale przyjemnie spotkać się z przyjaciółmi.